czwartek, 28 listopada 2013

6. SUPERNATURAL - In a Relationship (W związku) [Destiel]

Króciutki oneshot z Destiela, bo widzę, że wszyscy na to czekają :D Nic specjalnego, króciutka scenka, ale chyba całkiem zabawna. 
Pojawiają się przekleństwa, jeśli kogoś to odrzuca. Tak tylko mówię ;) Enjoy!

______________________________________________

- Co to „Facebook”?
Dean spojrzał ze swojego miejsca na łóżku, przez chwilę patrząc na Sama. Drugi mężczyzna nie podniósł wzroku znad laptopa, więc wstał, podszedł do Castiela i pochylił się nad nim.
- To miejsce gdzie możesz kontaktować się z przyjaciółmi… Cas, jak ty się w ogóle tu dostałeś? Powinieneś przeszukiwać miejscową historię, a nie surfować w internecie.
Castiel przechylił głowę w tył, patrząc w górę na Deana.
- Nie wiem. To tu było  – powiedział anioł, stukając w ekran w miejscu paska narzędzi i spoglądając z powrotem na przyjaciela. – Więc kliknąłem.
- Sam, używałeś mojego komputera?
- Kiedy mój padł – powiedział Sam bez patrzenia w górę, klikając szybko i zbywając brata. – Wyluzuj.
- Mogę się… „zarejestrować”? Jest napisane, że to za darmo.
- Cas, ty nie masz żadnych przyjaciół. – Anioł wyglądał na lekko przygaszonego, więc Dean poprawił się szybko, poklepując go w ramię. – Których nie widujesz codziennie. Nie potrzebujesz Facebooka.
- A ty masz?
- Nie – powiedział Dean z parsknięciem, pocierając kark i spoglądając w dół, co niemal zawsze oznaczało że kłamie. – Pewnie że nie.
- Ma. Używa go do podrywania dziewczyn. Dean, jeśli Cas chce mieć konto, pomóż mu.
Dean zmarszczył czoło, siadając na krześle i spychając Casa, tak że teraz dzielili miejsce. Spojrzał na anioła i wygiął w łuk jedną brew.
- No dobra, chyba możemy ci założyć jedno konto. Jak będziesz miał na nazwisko?
- Winchester.
Dean gapił się na niego przez chwilę, a potem powoli przechylił głowę w bok. – Dlaczego?
- To jedyne nazwisko jakie znam – powiedział bez wyrazu Castiel, odpowiadając mu na spojrzenie. – Powinienem wybrać inne?
- Nie. – Dean potrząsnął głową, zaczynając wpisywać dane Casa. – Winchester jest ok. Praktycznie i tak jesteśmy rodziną. Ile masz lat?
- Trzy tysiące sześćset – rzekł dumnie Castiel, spoglądając na Deana.
- Dobra, masz trzydzieści sześć – stwierdził Dean, kiwając głową i wpisując informację.
- Nie, nie mam.
- Castiel, jeśli ktoś tu wejdzie i zobaczy że masz trzydzieści sześć setek na karku, pomyślą że kłamiesz. Lepiej skłamać i sprawić, żeby ludzie ci wierzyli, dobrze?
- Uh, w porządku – odpowiedział Cas, przesuwając się nieco.
Dean szybko policzył w myślach, wybrał 1974 w okienku ‘rok urodzenia’  i spojrzał na anioła. – Kiedy masz urodziny?
- 18 września – Castiel powiedział cicho, patrząc na swoje dłonie.
- Serio?
- To dzień, kiedy wyciągnąłem cię z piekła.
Dean zarumienił się nieco i wrócił spojrzeniem do ekranu, wpisując szybko datę. – Teraz jesteś gość… Możesz użyć maila Sama. Unicorns751* na yahoo.com, prawda, Sammy?
Sam wywrócił oczyma, spoglądając na brata i oblizując wargi.
- To ten, który założyłeś dla mnie w czasach szkolnych, Dean.
- To właśnie był mój cel. Jest twój. – Wpisał go i przygryzł lekko dolną wargę. – Jakie będziesz miał hasło?
- Hasło?
- Coś co zapamiętasz.
- Dean.
- Co?
- Nie, to moje hasło. Dean.
Dean nie był pewien czy Cas specjalnie z nim flirtuje, ale drażniło go to; desperacko pragnął odpowiedzieć na flirt. Pieprzyć to.
- To za krótkie.
- Dean Winchester?
Dean niechętnie wpisał to na stronie, patrząc na Castiela i opuszczając powitalną wiadomość, po czym rozejrzał się i kliknął na ikonkę kamery, przyciągając Casa bliżej. Cas mrugnął, patrząc na Deana i wyglądając na zmieszanego. –Dlaczego to potrzebuje mojego zdjęcia?
- Żeby ludzie wiedzieli kim jesteś. Uśmiech.
Dean kliknął przycisk i niemal natychmiast tego pożałował; Castiel odwrócił jego głowę do siebie i powoli pocałował w usta. Sam podniósł wzrok znad komputera i obserwował ciekawie ich dwójkę. Zdjęcie zostało zrobione i Dean zamrugał, gapiąc się na Casa przez długą chwilę. – Co?
- Widziałem dziewczynę na profilu Sama robiącą to samo.
- Pocałowałeś mnie.
Cień uśmiechu przeszedł przez twarz Castiela, a potem odwrócił się do komputera, potajemnie klikając przycisk ‘zapisz i kontynuuj’. – Nie ruszałeś się.
Dean popatrzył na Castiela i dźgnął go łokciem, potrząsając głową. – Ty mały sukinsynu, wiedziałeś dokładnie co robisz.
- Sam pokazał mi jak – powiedział Castiel, kontynuując wypełnianie informacji. – Czułem, że to może być właściwe.
Dean pokręcił głową i spojrzał z powrotem na ekran, biorąc dłoń Castiela żeby go uspokoić. – Lepiej zaznacz teraz opcję ‘w związku’ – wymamrotał, patrząc bacznie na Casa.
- I tak zamierzałem to zrobić, ale dziękuję za pozwolenie. – Castiel pisał powoli, darząc uwagą każdy klawisz, a Dean pochylił się powoli w jego stronę.
Tak długo jak Cas nie zacznie grać w Farmville, to będzie świetne.


*unicorns751 – chyba każdy wie, że chodzi o jednorożce, ale wolałam zostawić to w oryginale, brzmi uroczo :3



-Johnlocked


PS. Z góry przepraszam za możliwe literówki lub powtórzenia, ale dzisiaj publikuję bez pomocy mojej cudownej bety, więc coś mogło się zakraść. Jakby co to poprawię :) No i zdaję sobie sprawę, że jest tu sporo spoglądania, patrzenia i gapienia się, ale naprawdę trudno jest znaleźć więcej synonimów...

11 komentarzy:

  1. no nie mogę!!! to jest tak cudowne <3 takie urocze i słodkie... Cas na Facebooku... no po prostu trafiłaś w dziesiątkę, teraz już żadne wejście na fb nie będzie takie samo :) mail Sama wymiata, a:
    "Tak długo jak Cas nie zacznie grać w Farmville, to będzie świetne." zwaliło mnie z łóżka :) fantastyczne opowiadanko. więcej więcej więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D prześwietne prawda? A trafiłam na to zupełnym przypadkiem. Ślepy traf zawsze najlepiej się sprawdza <3
      fb już nigdy nie będzie taki sam... xD

      Usuń
  2. Och jak słodko! :D
    No po prostu kocham tą dwójkę! :3 :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, świetna miniaturka :) Dean i Cas jak są w duecie, to są nie do pobicia :) Też Castiel wymyślił sobie konto na fb. No i jeszcze na koniec to, zeby ustawił sobie związek :P
    http://pocalunek-lowcy.blogspot.com/
    http://rozkosze-nocy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się spodobało :D Muszę się zabrać za jakiegoś dłuższego Destiela, coś więcej niż jednopartówka, będzie się fantastycznie pracowało, taki duet <3

      Usuń
  4. Porze, zakochałam się. Chłopcy tacy uroczy, fluff tak bardzo, wow :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, to uroczo, zawsze lubiłam, jak się ludzie zakochiwali w tym, co tworzę xD
      wow wow ^^

      Usuń
  5. Kocham tę dwójkę :D ja chcę więcej o nich :D
    Zabrałam Twój blog do swoich linków xD A co tam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie, urocze, zajebiste :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj.. Poszukuję fanfiction Supernatural i cieszę się, że trafiłam na ten blog.
    Miniaturka świetna. "Zagubiony" Cas i jego mała intryga. Lubię takie zabawne miniaturki, nie do końca powiązane z akcją serialu, są one świetną odskocznią od tych ciągłych potworów. No i ta końcówka... Dobrze, że zaznaczył status "W związku" ;-)

    Idę czytać dalej i Supernatural i Sherlocka. Kocham oba seriale, chcę założyć blog o pierwszym i przyda mi się jakaś inspiracja.

    Do napisania,
    Croy

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam, spam usuwam. Sounds fair?

Grey Pointer