Wieeem, to głupie, ale kto mi zabroni?
Będę ja ci mieć maskotkę - bo tak!
Zobaczyłam na innych blogach i pomyślałam, czemu nie, nawet mam coś - kogoś - idealnego do tej roli.
Więc z dumą prezentuję, oto
Sherly's Hair Ruffle
bo wciąż nie mogę przejść do porządku dziennego ponad tym, jakie to cholernie urocze
to jest najurokliwsza maskotka na świecie! :D
OdpowiedzUsuń