Maskotka

Wieeem, to głupie, ale kto mi zabroni?
Będę ja ci mieć maskotkę - bo tak!

Zobaczyłam na innych blogach i pomyślałam, czemu nie, nawet mam coś - kogoś - idealnego do tej roli.

Więc z dumą prezentuję, oto

Sherly's Hair Ruffle


bo wciąż nie mogę przejść do porządku dziennego ponad tym, jakie to cholernie urocze


1 komentarz:

Na komentarze odpowiadam, spam usuwam. Sounds fair?

Grey Pointer